Bezapelacyjnie najbardziej prestiżowy, jeden z najrzadszych polskich banknotów.
Najwyższy nominał pierwszych, polskich banknotów z okresu Insurekcji Kościuszkowskiej, którego nakład wyniósł śladowe tysiąc egzemplarzy. Pozycja tak legendarna, a zarazem rzadka, że kolekcjonerzy już na początku przygody z pieniądzem papierowym zakładają, że jej zdobycie jest praktycznie niemożliwe, stąd banknot ten wraz z 500 złotych pozostają wyłącznie w sferze marzeń.
Banknot znany z największej kolekcji banknotów polskich "Lucow" oraz zbiorów Muzeum Czapskich w Krakowie. Od roku 1989 znane są jedynie dwa krajowe notowania aukcyjne! Pozycja, która nie zagościła nawet na słynnej 5 aukcji WCN, podczas której to zlicytowano kolekcje Dąbrowskiego, niezwykle rzadkich banknotów polskich i która do tej pory uznawana jest za najlepszą aukcję związaną z pieniądzem papierowym, jaka do tej pory miała miejsce.
Wizualnie, bardzo ładny stan zachowania, szczególnie jak na tej klasy walor. Banknot po profesjonalnym i długotrwałym zabiegu konserwatorskim, przeprowadzonym pod naszym okiem w eksperckiej pracowni, która wyłącznie z naszą firmą i wyłącznie przy unikalnych walorach podejmuje się współpracy. Prace wykonane z niezwykłym wyczuciem, tak aby dotknęły jedynie newralgicznych punktów, istotnych z punktu widzenia dalszego obiegu kolekcjonerskiego. Kilka złamań w polu, ale bez przetarć papieru na liniach złamań oraz uzupełnienie na prawym, dolnym narożniku. Nieliczne, drobne, zabezpieczone naddarcia na krawędziach. Kolorystyka naturalnie wysycona, intensywnie żółta, charakterystyczna dla tego nominału. Suchy stempel w pełni zachowany oraz czytelny, a co najważniejsze nadal błyszczący. Papier zachowuje sztywność. Piękna prezencja.
Walor tak wysokiej klasy, że bycie w jego posiadaniu zwielokrotnia prestiż oraz wartość posiadanego zbioru. Niezwykle istotny z historycznego punktu widzenia, a zarazem będący najwyższym nominałem pierwszej emisji polskich banknotów. Śmiało, pozycja, którą można nazwać "Świętym Grallem" polskich banknotów.
Unikalna okazja na nabycie tak niesamowitej, wręcz zjawiskowej pozycji, a zarazem doskonała inwestycja, która na przestrzeni lat nie zawiedzie nowego właściciela.
Jako wieloletni pasjonat oraz kolekcjoner polskiego pieniądza papierowego, GORĄCO POLECAM!
Mateusz Wójcicki
