Najrzadsza odmiana trojaka wileńskiego z roku 1664, z błędem w inicjałach Tytusa Liwiusza Boratiniego.
Zamiast inicjałów T.L.B. pod popiersiem, mamy same L.B. bez litery T, co jest ewidentną pomyłką rytownika stempla.
Ostatnie notowanie aukcyjne w serwisie Onebid, to aukcja WDA z roku 2021, gdzie tego typu egzemplarz w stanie 3 został sprzedany za kwotę 8.280 PLN.
Moneta dużej rzadkości, okazjonalnie widywana na rynku aukcyjnym w Polsce.
Pozycja nienotowana w katalogu trojaków Tadeusza Igera.
Egzemplarz obiegowy, ale czytelny, ale zważywszy na rzadkość bez wątpienią godny zaawansowanych kolekcji.
Na początku panowania Jana Kazimierza miała miejsce ambitna próba reformy monetarnej (1650). Wprowadzono zakaz obiegu pieniądza obcego i rozpoczęto emisję dobrego pieniądza własnego. Wtedy to po raz pierwszy pojawiły się szelągi miedziane (szerokie). Założenia reformy okazały się nierealistyczne więc szybko się z niej wycofano. Tymczasem na Litwie, która nie poczuwała się do realizacji reformy 1650 (jej przedstawiciele nie brali udziału w pracach komisji), wprowadzono reformę równoległą, opartą na innych zasadach. Wobec najazdu moskiewskiego mennica wileńska pracowała tylko w latach 1652-1653. Z kolei w warunkach potopu szwedzkiego, ważnym epizodem w historii polskiego mennictwa było uruchomienie prowizorycznej mennicy koronnej we Lwowie (1656-1657). Stosunki monetarne Rzeczypospolitej starała się uporządkować ordynacja z roku 1658. Najbardziej znamienne dla okresu panowania Jana Kazimierza były emisje pieniądza podwartościowego: małych miedzianych szelągów koronnych i litewskich (tzw. boratynek) wybitych w liczbie ok. 2 miliardów egzemplarzy oraz złotówek (tzw. tymfów), o urzędowej wartości 30 groszy – ponad dwukrotnie wyższej niż rzeczywista zawartość srebra w monecie. Spośród mennic miejskich w omawianym okresie działały zakłady w Gdańsku, Elblągu i Toruniu. Jan Kazimierz korzystał też ze swych praw menniczych jako książę opolsko-raciborski (w mennicy opolskiej bito trzykrajcarówki).
Za czasów Jana Kazimierza trojaki bito w pięciu mennicach: bydgoskiej (1650), wschowskiej (1650), poznańskiej (1654), krakowskiej (1661?, 1662) i wileńskiej (1652, 1664, 1665). Trojaki pochodzące z trzech pierwszych, spośród wymieniony mennic należą do wielkich rzadkości. W katalogach oznaczone jako unikaty albo monety o stopniu rzadkości R8. Trojaki z roku 1650 wybito z dobrego srebra próby XIV-łutowej. Ważyły one średnio 0,934 g i zawierały 0,817 g czystego kruszcu. W roku 1652 standard trojaków uległ znacznemu pogorszeniu. Do ich produkcji wykorzystywano teraz srebro VI-łutowe. Przeciętna waga trojaków wynosiła 2,019 g, a zawartość czystego srebra – 0,757 g. W roku 1658 zdecydowano o kolejnym obniżeniu zawartości srebra w trojakach. Trzy omawiane wyżej wartości wynosiły teraz odpowiednio: VI łutów; 1,682 g; 0,631 g.