Bardzo rzadki medal autorstwa Jana Höhna Młodszego, sygnowany pod popiersiem.
Emisja poświęcona parze królewskiej.
Oryginalne bicie w srebrze.
Zdrowa sztuka, nadal ponadprzeciętna z fragmentarycznie połyskową powierzchnią.
Awers: popiersie z wieńcem laurowym w prawo
JOAN III D G REX POL (Jan III z Bożej łaski Król Polski)
Rewers: popiersie Marii Kazimiery w lewo
MARIA CASIM D G REG POL (Maria Kazimiera z Bożej łaski Królowa Polska)
Średnica 27 mm, waga 10.15 g
Edward Raczyński w swoim "Gabinecie Medalów Polskich" o emisjach dla pary królewskiej pisze tak: "Przytoczyliśmy w poprzedzającym numerze list Jana Sobieskiego do narzeczonej swojej pisany, jako dowód przywiązania jego a raczej słabości do niej. Wyniesienie bohatera na tron, a co więcej upływające lata, nie zmieniły jego uczuć ani przewagi, jaką Marya Kazimira nad nim była wzięła.
W dziesięć lat po ożenieniu swojem, a w rok po wstąpieniu na tron, pisał Jan III do Królowej żony swojej list następujący:
"28 Sierpnia we wsi pod Potylicem roku 1675."
"Jedyna duszy i serca pociecho Najśliczniejsza Marysieńko. Strapiony i wniwecz cale obrócony, nie jadę ale się wlokę, bo to iuż dziś piąty dzień jakom z Pielaskawic wyjechał, a to wszystko dla tego że moj magnes w tyle a nie w przodzie; zaczym i obejrzeć się nazad iest daleko rzecz milsza... Że zaś mi WMość moie serce wypowiadasz miłość swoie, i że masz grande éspérance à parvenir a l'indifférence, i że mi radzisz gdzie indziej jej szukać avec mes ardeurs et avec mes tendresses, i każesz na to odpisać, nie mogę, tylko zalawszy się łzami, bociem przecie tak wielkiej nie zasłużył kary, źle o tym i strach kochaiącemu prawdziwie sercu i pomyślić, nie tylko wymówić a ieszcze y napisać o permissię. Gdy WM. moie serce do Francii odieżdżała, anim prosił, ani mi iey dawano, ani dawać możono; był to żart z M. mojm sercem w confidentii małżeńskiey, ale widzę teraz że y z żartami jako po brzytwach stompać trzeba, Jako iednak wesołym nigdy być nie mogę, tak doresnavant y żarty wszelkie będą zemno miały une eternelle treve. A że WM. moie serce już mnie i z łozka swego wyganiasz i gwałtem daiesz votre consentement na to, czego ia niepotrzebuię, y co iest u mnie en horreur, iuż też to znak de la dernière indifférence, od którey do miłości nigdy nie zwykł bywać powrót."